Brakuje mi odwagi?


Autor: danielk
12 września 2007, 18:28

2007-09-12   18:45:15

Dlaczego brakuje mi odwagi aby zapoznać dziewczynę spotkaną w autobusie? Na dodatek widywałem ją kilka razy a mimo to nic nie zrobiłem :/ aż czasami z tego powodu jestem zły na siebie. I to bardzo. Tym bardziej, że ONA tak na mnie działała, że aż sam siebie wtedy nie mogłem poznać.

Czy tak jest dlatego, że boje się? Skąd te lęki? Boję się zmienić coś w swoim życiu?

14 września 2007
witaj Daniel :)
moze poprostu za nieśmiały jesteś ? może świadomie czekasz na ruch z jej strony ? :)
a właściwie jesli mozna zapytać co u Ciebie zapraszam na swojego bloga :)
12 września 2007
Może za dużo analizujesz za i przeciw, czasami spontaniczne reakcje są najlepsze, sprawdzałam polecam:)
12 września 2007
Nie zaczepiłabym faceta na ulicy, nawet gdybym się zakochała od pierwszego wrażenia. Dlaczego? Zwyczajnie, nie mam śmiałości.
jasna-dziewczynka
12 września 2007
prawie codziennie mam ochotę kogoś zaczepić w autobusie czy też na ulicy. że ładna fryzura, że ładna torebka, że ładny głos. i też nie mam odwagi ;-)
12 września 2007
a wiesz, ze wczoraj wlasnie myslalam o takich sytuacjach w moim zyciu... Ja bardzo chcialam to w sobie przezwycciezyc i udalo mi sie dopiero jak wyjechalam do Londynu, i poczulam sie bardzo pewna siebie. Czy teraz zawsze robie to na co mam ochote? Nie, bo przeciez to wciaz ja.
12 września 2007
:) boisz sie ze cie odrzuci, albo tego, ze cie wysmieje albo sie wstydzisz... to normalne. zmiany w zyciu sa potrzebne. mysle ze nie ma czego sie bac:) bedzie jej milo... w najgorszym wypadku bedziecie sobie jedynie mówic czes z usmiechem i lekkim sentymentem...:) to nic zlego... Mnie kiedys zaczepil chlopak na ulicy, ktorego dziwym zbiegiem okoliczności czesto mijalam dziwnie przypadkowo w roznych miejscach... nie trafil w moj gust, ale to bylo mile z jego strony. Nie bylam urazona, a nastepnym razem powiedzielismy sobie czesc i pare razy zatrzymalismy sie na kawie i cistku w pobliskiej kawiarni :) Do odważnych świat nalezy...
;*
12 września 2007
...a co stracisz jak do niej zagadasz? ... stracisz jak nie zagadasz ..zapewniam Cię, że każdej kobiecie jest miło w takich sytuacjach, bez względu na to, czy absztyfikant jej się podoba czy nie....
12 września 2007
bo jesates dupa

Dodaj komentarz